Jestem zołzą..
Czy aby na pewno?
Mój Pan mówi, że tak, ale napotykając mój wzrok nagle zmienia zdanie..
a ja chce po prostu normalnie żyć..
Codzienne, a być może nie, zapiski młodej Pani domu, właścicielki leniwego, aczkolwiek uroczego gryzonia Stefana..
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz